9 lutego 2013
Bajkowe opowieści - Piotrek
gdzieś na Czarodziejskiej a może na Hożej
Smyczkowej czy Słodkiej – nikt nie wie dokładnie
żył sobie Myszorek w pudełku po butach
Łaciatka – co łatki nie miała już żadnej
różowa tasiemka niebieska kokardka
(lubiły się chować w kieszonce Antosi)
i wreszcie na półce tuż obok zajezdni
Tupotek – co lalę za uszy tarmosił
to są przyjaciele Antosi i Piotrka
rzekł księżyc do dzieci – poznajcie się proszę
opowiem wam dzisiaj o Piotrku co czasem
ze złości się robił zielony jak groszek
zieleniał czerwieniał – łobuziak ancymon
do tego niegrzecznie odpowiadał mamie:
bałagan na biurku niech Tosia posprząta
oj nie chcę się uczyć wierszyka na pamięć
co z niego wyrośnie zamartwia się ciotka
hełm srebrny założę pojadę na akcję
ja będę strażakiem – jak tata Marcina
i pognał nad stawek nim mama zdążyła
ochłonąć – nie sposób go było zatrzymać
a cóż to się dzieje – tak głośno nad stawem
to trzmiele biedronki komary i ważki
liczą: raz dwa… ucząc się poprzez zabawę
policzysz źdźbła z nami – spytała stokrotka
…
nie wystarczą dobre chęci lecz wytrwałość
i nawyki – nawet gdy nie mam ochoty
kiedy mi się nie chce też odrabiam lekcje
bo nauka służy – odrzekł skromnie motyl
*
za oknem noc ziewa wtulona w obłoczki
zmęczony Myszorek do norki by poszedł
lecz czeka by kocur w sen zapadł kamienny
cii... do ust paluszek przyłożył Tupotek
Dla dzieci