Poetry

cieslik lucyna


older other poems newer

3 july 2011

Burza

Ciemno się zrobiło
smaga deszcz jak biczem
idzie krok za krokiem
a ja grzmoty liczę

piorun też rozrabia
panoszy wysoko
a wiatr dumny hrabia
wystawia swe oko

drzewa się skuliły
auta rozedrgane
zegara nie słyszę
w niebie zamieszanie

w górze poplątały
się aniołów ręce
a burza nadchodzi
deszcz leje zawzięcie

wiatr z drzew swoją siłą
liście wyrywa zielone
krople deszczu biją
w szyby niestrudzone

a ja siedzę w oknie
patrzę co się dzieje
w mieszkaniu nie zmoknę
tu nie grzmi nie wieje.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1