3 september 2011
może i garbata ale spróbuj mnie złamać
nie krzycz bo jeszcze usłyszę
wrócę drogą ze spuszczonej smyczy
utopisz głowę w zimnej wodzie
 
okoliczne psy zagryzają kości
świnie kwilą do nieba 
którego dla nich brakło
więc dzielą to między siebie
 
przypominasz wielkie siodło 
wciskasz mi się w tyłek 
wiele o tobie mogę powiedzieć
ale nie to że jesteś czuły
chociaż dałeś mi trochę rozkoszy
 
moja spluwa potrzebuje towarzystwa
siadacie na wprost 
tłumaczysz dlaczego nie mogę zostać
nie jesteś przekonujący 
wsadzasz jej palec w oko 
ból doprowadza do szału
 
 
świnie nie widzą nieba
moje błękitne oczy nie wystarczą
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade