Poetry

sam53


older other poems newer

27 april 2020

tak jest panie prezesie

w obrożach kagańcach
z pianą na pysku
szczerzą kły
szczekają ciągle tę samą melodię
tylko łańcuch wylizana miska wydeptany teren
identyfikuje przywiązanie do właściwej budy

ot i całe szczęście
chociaż niektóre wietrzą wolność
a inne marzą o wejściu na salony

wystarczy położyć uszy
i pomerdać ogonem



2011






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1