Poetry

sam53


sam53

sam53, 31 may 2025

2025-05-31

miłość chodzi za każdym
spóźniona jak majowe konwalie o tei porze roku
czasami przyklejona niczym uśmiech do twarzy
pachnąca spacerem we dwoje
wygniecioną trawą
pocałunkiem

za nami chodzi też pożądanie
może dlatego że myślimy często o sobie
nie pozwalamy zmysłom odpocząć
miłości nie wolno zawiesić na kołku
to nie piłka nożna
chociaż radość ze strzelenia gola podobna

gramy o każdej porze
od kilku miesięcy jesteśmy w programie in vitro
chcemy mieć dziecko
Anna wierzy że jeśli się bardzo bardzo chce


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 31 may 2025

wybory

i znów cię życie zasmuciłem
a może słowo mnie przerosło
gdybym był młodszy i miał siłę
usprawiedliwiałbym swą wolność

gdybym choć wybrał inną drogę
nawet pod górkę - nie wyboje
tak żeby z tobą być - wszak mogłem
cieszyć się życiem już we dwoje

z wiarą że każdy pocałunek
miłością z serca - nie za karę
wierszem gdy kochać znaczy unieść
zanim w dwóch słowach słońce wstanie

coś pobudować od początku
z podpisem niechby na papierze
i nie pilnować pierwszych piątków
gdy weekend sam się z siebie bierze

czasami chciałoby się pobiec
myślą zgubioną gdzieś w tęsknotach
i znaleźć ciebie pośród objęć
uwierz mi życie - ja cię kocham


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 28 may 2025

pragniesz

Ile dni ile nocy przeszło bez nas - nie wiem
ile zmierzchów wieczorów minęliśmy w mroku
ile razy poranek budził ptasim śpiewem
chociaż słowa w modlitwie ogarniał niepokój

ile spotkań po drodze - a ile wpół drogi
ile wiary nadziei w otwartych ramionach
i ten czas co dzień krótszy wciąż liczący kroki
jakby chciał do miłości jeszcze nas przekonać

ile słów niewpisanych do wiersza dla Ciebie
niezliczonych bukietów kiedy w kwiatach wiosna
zatrzymanych na ustach pocałunków - nie wiem
ale wiem że też pragniesz i chcesz moją zostać


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 27 may 2025

optymistycznie

ostatnio coraz trudniej o marzenia
wyobraźnia już nie ta
brakuje słów
nawet zaokienny deszcz skąpi kropel
słucham liści
kiedy drzewa rozmawiają z wiatrem
ty coraz częściej odpowiadasz milczeniem

otworzyłem serce
to takie okno którym motyle fruną do Ciebie
to takie miejsce w którym mieszczą się wszystkie nasze pocałunki
wiosną mieszają się zapachy kwiatów
a majowe wieczory zapraszają do tanga


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 25 may 2025

popołudniowa drzemka

odwiedziłaś mnie we śnie
miałaś swoją twarz dłonie
zgadzał mi się zapach - dojrzałej Kobiety
o uśmiechniętych wilgotnych ustach
spełnionych wiosennym pocałunkiem

w majowej soczystej trawie
przeglądałem ciebie strona po stronie
jak wiersz napisany tylko dla nas
na nigdy nie-wyczerpanym papierze

a wiatr ciągle roznosił wkoło dmuchawce latawce
zapominając o tym że kilka dni temu
łąka lśniła wszystkimi odcieniami żółci

wiem że w tym kolorze jest ci do twarzy


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 25 may 2025

być poetą

wiersz dla ciebie napiszę
jak to jaki - szczęśliwy
może mnie wtedy pokochasz
choćby jutro skupię się
wezmę się w garść
albo pojutrze zacisnę zęby i napiszę
do weekendu z pewnością będzie gotowy

dla ciebie zostanę poetą
odnajdę w słowniku wszystkie najpiękniejsze słowa
podaruję bukiety metafor i wstążki rymów
będziesz Muzą z lilią we włosach
która przy dźwiękach fortepianu
przegarnia kwiaty w ogrodzie
koncert Chopina i wiersz
jakież to upajające

tak jak spacer we dwoje sad jabłonie
kwitnącej łąki czuły dotyk
pocałuj przytul się raz do mnie
miłość do ciebie to narkotyk

i nie próbujesz mi się znudzić
wiosna - a my jak zwykle w lesie jeszcze
bądź mi Aniołem wcześniej - później
w maju chcę kochać ciebie wierszem


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 25 may 2025

po myśli

Pogoda dzisiaj jak zwykle majowa
pół Polski w drodze na marsze
gorsi patrioci contra lepsi patrioci

taka przedwyborcza ustawka
z przegranym którym zawsze naród

wyobraź sobie że ten trzeci
ma ochotę za 5 lat zaprosić
wszystkich Polaków na piwo


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 20 may 2025

owoc żywota

nie módl się za mnie siostro bracie
wystarczy że wejdziesz na drzewo
z którego nie potrafisz zejść

słowo to zespół dźwięków
drgających w przestrzeni geometrią treści
wymyśl taką modlitwę z którą jak po schodach
wejdziesz do nieba
albo spadniesz karmiąc sobą ziemię

takie jest życie


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 19 may 2025

kawa

kiedyś ukradniemy światu jedną chwilę
scałujemy z siebie przeszłych win odblaski
odwrócimy cienie i kupimy bilet
do szczęścia
do miłości

kiedyś ukradniemy światu chwilę a może dwie
gdy nam się spodoba podarujemy sobie czas
może już na zawsze
wpadniemy sobie w objęcia podając ręce
tylko obudź mnie
a wycałuję z ciebie wszystkie obietnice
wszystkie wiosny

póki kawa póki my


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 16 may 2025

pachniesz jaśminem

nie będę układał sobót przed niedzielą
ani zmieniał rytmu dnia na dźwięk budzika
zaproszę cię na spacer o piątej rano
wschód słońca zostawia na niebie różowe smugi

zapiszę je w pamięci jak początek wiersza
w którym darujesz mi pachnące kawą pocałunki
poranną nagość i sen o jutrze

dobrze że jesteś


number of comments: 2 | rating: 2 | detail


10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1