Poetry

sam53


sam53

sam53, 20 may 2025

owoc żywota

nie módl się za mnie siostro bracie
wystarczy że wejdziesz na drzewo
z którego nie potrafisz zejść

słowo to zespół dźwięków
drgających w przestrzeni geometrią treści
wymyśl taką modlitwę z którą jak po schodach
wejdziesz do nieba
albo spadniesz karmiąc sobą ziemię

takie jest życie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 19 may 2025

kawa

kiedyś ukradniemy światu jedną chwilę
scałujemy z siebie przeszłych win odblaski
odwrócimy cienie i kupimy bilet
do szczęścia
do miłości

kiedyś ukradniemy światu chwilę a może dwie
gdy nam się spodoba podarujemy sobie czas
może już na zawsze
wpadniemy sobie w objęcia podając ręce
tylko obudź mnie
a wycałuję z ciebie wszystkie obietnice
wszystkie wiosny

póki kawa póki my


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 16 may 2025

pachniesz jaśminem

nie będę układał sobót przed niedzielą
ani zmieniał rytmu dnia na dźwięk budzika
zaproszę cię na spacer o piątej rano
wschód słońca zostawia na niebie różowe smugi

zapiszę je w pamięci jak początek wiersza
w którym darujesz mi pachnące kawą pocałunki
poranną nagość i sen o jutrze

dobrze że jesteś


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 15 may 2025

jak zwykle wieczorem

chodzi mi po głowie obraz
z uśmiechem na ustach twoim - moim
z błyskiem w oczach
z refleksem zapisanym na spragnionych pocałunku wargach
w kroplach potu spływających ze skroni

z prognozą pogody na słoneczne jutro
i cieniem kwitnącej akacji nad głową
z wiatrem we włosach
któremu nie przeszkadza strach na wróble w ogrodzie
z dziećmi bawiącymi się w chowanego między słonecznikami

chciałbym namalować majowy obraz
do którego pasuje każda modlitwa
i dwa słowa prosto z serca


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 10 may 2025

chciałabyś tak jak ja?

chciałbym przystanąć w twoim cieniu
skryć się w dwóch słowach - tu się przyznam
wpisanych w miłość po imieniu
w poezję z którą do mnie przyszłaś

czytam ją w twoich śpiących oczach
i z ust zdejmuję w snach na jawie
słucham gdy szeptem mówisz - kochaj
kiedy całujesz pachniesz kawą

gdy rozmawiamy tak jak teraz
i dłonią szukasz mojej dłoni
kiedy już niebu bliżej nieba
jak mnie do ciebie
tobie do mnie


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 2 may 2025

ty i ja

nikt nie powiedział jak mam kochać
nikt nie nauczył mnie pokory
gdy chciałem nasze światy splątać
i w sen z poezją cię zaprosić

wierszem wpisałem się przy sercu
milczenie ciągle w usta drapie
kwiaty nazywam po imieniu
pół życia kocham cię na gapę

dzień mieszam z nocą wiosnę z latem
na czarno-białych fotkach jesień
a mnie się ciągle jeszcze zdaje
że idziesz do mnie
miłość niesiesz


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 30 april 2025

poranek z uśmiechem

noc przeszła bokiem obok wspomnień
pustym ulicom czas się dłużył
z wiatrem wiejącym z każdej strony
zmarszczką powrócił do kałuży

kurzem obrosły w parku ławki
sen z marzeniami chmurą spłynął
tylko twój uśmiech rankiem zakwitł
za nic mnie nie chciał dzisiaj minąć

jak rozpachniony bez w rozkwicie
maj który jeszcze śpi w kasztanach
twój pocałunek - słodkie wiśnie
szczęście że jesteś - ach Kochana


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 27 april 2025

miłość na zeszyt

zapisujesz się zodiakalną dobrą matką
cierpliwością pająka na górskim szlaku
czas uwierzyć w siebie
gdyby tak jeszcze więcej szczęścia spływało z obłoków
.
śniłaś się pod parasolem w deszczu
podążam za nim wzrokiem
nad horyzontem niebo dotyka ziemi
poznajemy swoje cienie
.
tylko one potrafią prawdziwie kochać


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 26 april 2025

w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość

Wszystko musi mieć początek
spojrzenie zawrót głowy miłość
koniec też bywa nieprzypadkowy
gdybyśmy wcześniej spotkali się w realu
od dawna bylibyśmy kochankami
oboje kochamy słowo
poezja to początek
końcem przeznaczenie
,
potrzebny jeszcze błysk w oczach
i zaufanie


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 25 april 2025

a wybory za 23 dni...

ciągle mam wrażenie że niektórzy zapomnieli
że musieli zachować odległość dwóch metrów
chodzić w maseczkach uszytych przez babcię Zosię
ktoś z ministerstwa po znajomości kupił niekompletne respiratory
jakiś cwaniak załatwił sobie lewe papiery ukończenia studiów
bo władza potrzebowała fachowców
najlepiej zarabiali ci z rad nadzorczych za nic nierobienie

nawet prezes banku rzucił dobrze płatną posadę
z pensją ponad trzy miliony rocznie
by podjąć się premierostwa za marne 20 tysięcy

ciągle mam wrażenie że tylko niewielu z nich zależało na bezpieczeństwie Polski
jeszcze niedawno wspierali Ukrainę przemawiając na wiecach w Kijowie
dziś odwracają od niej głowy
powtarzając za amerykańską wszą
że Krym należy się Rosji

ciągle odnoszę wrażenie że niektórzy zapomnieli


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1