Poetry

sam53


sam53

sam53, 23 september 2025

uśmiech

jest taki uśmiech co wciąż chodzi za mną
i myśl o tobie która co dzień wraca
jest wiatr wśród nocy co nie daje zasnąć
światło latarni zakochane w gwiazdach

liść roztańczony pośród olch i wierzbin
spełniony księżyc w wiśniowych gałęziach
jest pocałunek który usta świerzbi
jak kropla deszczu odrobina szczęścia

senne marcinki rozognione dalie
zapach jaśminu - chyba go nie było
ale jest uśmiech tęsknota za majem
nasza jesienna w wiersz wpisana miłość


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

sam53

sam53, 21 september 2025

żaden cud

tam nie było żadnej drogi
a jeśli nawet to donikąd
GPS oszalał
skręć w lewo
skręć w prawo
ale po lewej nie było żadnego zjazdu
tym bardziej po prawej
.
droga broniła się sama
kończył się asfalt
a dalej to już nie była nawet żwirówka
raczej rozjeżdżony traktorami wygon
,
rosnące na poboczu drzewa
przyglądały się mi ze zdziwieniem
to musiało komicznie wyglądać
znalazłem się w takim miejscu gdzie
ani do przodu ani do tyłu
ani w lewo ani w prawo

ale podatek trzeba zapłacić


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 21 september 2025

z najlepszymi życzeniami

wrzesień jesień a w oczach pogoda
nawet chmury nieziemskim wspomnieniem
przecież lato do grudnia nie dotrwa
deszcz po drzewach z nagością już przebiegł

a i noce przejadły się chłodem
komuś w sadzie zakwitły czereśnie
czy pamiętasz jak kwitły na wiosnę
ja wyśniłem cię w kwiatach już wcześniej

z mierzwy uczuć zwyczajnych na co dzień
z dojrzałości o niebo cieplejszej
bukiet szczęścia zostawiam w ogrodzie
pocałunków nie wyślę ci wierszem


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 16 september 2025

Nie będzie wojny

nie gaśmy świateł kiedy wciąż zielone
sięgam pamięcią do wczorajszej burzy
rozmowy z wiatrem jak w milczeniu owiec
demony strachu zostały w kałuży

nie słychać dronów choć las o nich szepcze
wilgotne igły dzisiaj już nie trzeszczą
ten niby-spokój mógłbym wpisać w wiersze
tak jak modlitwę na pohybel wieszczom

wiem że nadzieją żyjemy od zawsze
choć równie głupi Polak jest po szkodzie
las złota jesień wszystko to jest nasze
nie gaśmy świateł póki jest zielone


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 13 september 2025

trzynastego

lubię tę naszą miłość
tę niecodzienną magię
to ciepło które śniłem
czasami też na jawie

pachnące każdej nocy
konwalią bzem i majem
w tę wiosnę nie śmiem prosić
a chciałbym już na amen

pozostać w twych ramionach
z nadzieją że o świcie
z pewnością cię przekonam
nie pytaj - kocham życie


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 13 september 2025

Zatańczymy

wieczór przy tobie - nie śpisz - nie śpię
słyszę szum morza fale płoną
w dwóch słowach złączmy naszą przestrzeń
niech senne usta twoich dotkną
.
niechaj się wtulą w miękkość piersi
poddając się żywiołom chwili
jakby bezgrzesznie chciały zgrzeszyć
albo zatańczyć - zatańczymy
.
ciał namiętnością cierpką słoną
która do tanga nas porywa
czujesz jak fale ogniem płoną
niedosyt pieni się na grzywach
.
związani rytmem w piruetach
w świetle latarni jednym cieniem
uradowani pełni szczęścia
trwonimy miłość choć już jesień
.
znacząc zmysłowym pocałunkiem
wzajemny uśmiech jak najczulej
ach tańczmy tańczmy jeszcze frunę
inaczej kochać już nie umiem


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 12 september 2025

jednego serca

odnalezione w codzienności
nasze zwyczajne powitanie
niepoliczonych wspólnych godzin
nim na dzień dobry słońce wstanie

z pachnącym wczoraj na poduszkach
dobrze że dzisiaj jest sobota
myśli wędrują z ust na usta
spojrzeniem oczu kochasz - kocham

w źrenicach kwiaty - nie wiem - tysiąc
kiedy całujesz czuję mrowie
w ramionach z tobą - mogę przysiąc
jednego serca słyszę spowiedź


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 11 september 2025

kołysanka

w dziewczęcym blasku w młodzieńczym rozkwicie
w zielonym listku gdy mu zżółknąć przyjdzie
w dojrzałym jabłku i w twych źrenic błysku
widziałem piękno ale to nie wszystko

w locie jaskółki która rwie powietrze
w urodzie kwiatów przemoczonych deszczem
w ziołach pachnących wrotyczem czy rdestem
widziałem piękno - dlatego tu jestem

i czuję kroplę gdy spływa po skroni
jak pocałunek dotyk twoich dłoni
i wiatr mnie cieszy - jego śpiew w obłokach
widziałem piękno
piękno kocham kocham


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 10 september 2025

tak jak ty kocham się kochać

w maju kwitły konwalie zdaje się że wczoraj
śniłem łąkę w ekstazie pełną pszczół motyli
śniłem lato przy tobie jakiś sen w kolorach
rozhuśtany barwami wszystkich tęcz niczyich

śniłem lipiec w uściskach - w przytuleniu sierpień
kradzież uczuć subtelną we wrzosów fiolecie
każdą wiersza codzienność zapisaną w jesień
gdy tak trudno się przyznać co cię w środku gniecie

wczoraj skrzydła wyśniłem dziś do ciebie frunę
tak jak gwiazdy po niebie wicher po obłokach
nawet w deszczu gdy razem chcemy miłość unieść
wiesz co w tobie jest piękne
że kochasz się kochać


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 10 september 2025

dzień dobry chwilo

pozwól słońcu zostać na wilgotnych ustach
a jeśli pragną pocałunków jak rośliny deszczu
pozwól sobie na więcej

pozwól oczom na uśmiech
dłoniom na uścisk

wszystkie szczęśliwe chwile zaczynają się w objęciach
pozwól chwili na szczęście


number of comments: 0 | rating: 2 | detail


10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1