Poetry

Ananke


older other poems newer

25 february 2013

WOLF

Strach ma tym większe oczy
im bliżej serca zaciska obręcze.
Po ludzku nie znosząc samotności,
przyciąga największego sojusznika,
trawiącą ciało i duszę - bezsenność.

Paranoje i psychozy,
podsycając przebiegle jego moc,
dają podwaliny nędznej egzystencji.

W bezbarwne dni upija się do nieprzytomności
z widmami i zmorami nocy,
przeklinając tego, co go spłodził,
nadał imię i naznaczył wiekuistą rolą.

Możesz próbować go oswoić jak dzikie zwierze,
aż będzie jadł ci z ręki,
łasząc się potulnie i wijąc u nogi.

Przepadł ten kto zapomniał, że wilk
zawsze będzie wilkiem.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1