Poetry

Ananke


older other poems newer

27 february 2013

ONTOJA

Feeryczna i niepojęta,
kraina malowana tysiącem odcieni barw i nut,
iluminacja pośród szarości.

Nieskończenie wielowymiarowa tajemnica,
zagadka, przy której enigma
to ledwie dziecinna igraszka.

Po horyzont labirynty uprawnych pól
gdzie kiełkują i wzrastają,
najdziksze, najśmielsze i nieokiełznane myśli,
których jedynym ograniczeniem
jest miara wszechświata.

Każdy krok przynosi naręcze obrazów
układanych jak puzzle
w wielowymiarowe pocztówki.

Jak w narkotycznym transie,
jedynym pragnieniem - poznawanie,
do żywego, dalej, głębiej
.
Jakże to niepojęte, bo im więcej
tym i głód dotkliwszy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1