12 february 2012
***
Siedzę w domu sam
Milion myśli w głowie mam.
Dawno zaszło już słońce
Ja w korytarzu w kącie kawę sączę
Na zewnątrz wciąż ten sam huk jednostajny
Miarowy, dosadny, o dziwo ledwo słyszalny
Dla mnie to odgłos nie z tej ziemi
Tak jak czyjść krzyk niemy
Rozglądam się, nie widzę nic
Jedynie Twojej sylwetki nędzny szkic
Ożywam nagle, biegnę tam
Wielką nadzieję spotkać Cię mam
Wizja spotkania wnet się rozmyła
W moim domu, oczach moich, iluzja to była
Krzyku w ciszy nie słyszałem
W mojej głowie jedynie walkę myśli miałem
Teraz wiem, że pragnę jedynie
Widzieć codziennie Twą twarz upijając się winem...