Poezja

Nevly


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

29 kwietnia 2015

oni

ona płacze
a co po zachodzie słońca
to nie wstyd być
w ogrodzie drogą do światła
kiedy trzeba dać czasowi trochę czasu
wschody są subiektywnie kontrolowane
z punktu widzenia astrofizyki
to ziemia kręci się wokół

on płacze
zegarem uczuć odmierza widnokrąg
zagniewany słońcem w nadmiarze
usiłuje pozbierać ziarenka piasku
na plaży na której obydwoje

ona się śmieje
ślepych luster pytając o bliskość
mówi że tak być może rodzą się poetki
w zielonej barwie błękitu
błagajac o coś wiecej niż prześwit

on odpowiada uśmiechem
mówiac masz rację kochana
w zakamarkach rzeczywistości
odnajduje intymność pluszowego misia
po to tylko aby ona była spełniona






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1