Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

14 march 2018

do trzech

teraz będę kolorował twoje zmarszczki na czerwono
jak główne drogi w państwie na pe i nad wu

(gdzie pe to pewnego razu
gdzie wu to wódka)

później będę cię rozbierał
jak rozbieramy się do rosołu w niedzielę
wolno i bez komentarza

(gdzie niedziela to już niedziela
gdzie wolno to bez komentarza)

jutro znów będziemy wczorajsi
i za kołnierzem ukryjemy miłość

(gdzie będziemy
gdzie miłość)






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1