Poetry

idiota


older other poems newer

12 may 2012

śnie który uczysz*

nie wiadomo czego - moja kobieta
dziecinnieje z podkurczonymi nogami na samym brzegu
zaraz wypadnie
za burtę

uratowana nie dochodzi łatwo
do siebie zabiera poduszkę
żeby umierać w gościnnym
jest bezpieczna - złość
utrzyma ją na powierzchni

rano ryczy żebym wstał
mogę spać spokojnie




* Jan Kochanowski






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1