Poetry

aleph_0


aleph_0

aleph_0, 20 december 2015

półsen zimowy

dawno już dojrzały
szklane owoce i jemioła
słodkie doczesności
w kolorowych torebkach

siadasz przy stole
cynamon jak cyjanek
pachnie rozpustnie
tak - teraz mogłabyś umrzeć

zamiast tego
brokatowa noc kilka dni później
brokatem migoczące suknie
jakie to wyjątkowe - mówisz
i wyjątkowość
spalasz barwnie wraz z grudniem


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

aleph_0

aleph_0, 10 december 2015

Stop-klatka

Powietrze ma dzisiaj
cierpki zapach listopada.
nigdy nie spełnionego "kiedyś".

Samotność tekturowych przystanków
i ludzi w kolejkach
tęskni za spacerami,
których nie było,
których nie ma.

Tęskni wstydliwie i niedostrzegalnie,
bo tak łatwo zapomina
swe śródnocne przebudzenia.


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

aleph_0

aleph_0, 29 september 2015

studium II

czy to łzy
spływają błękitem
na dno źrenic twoich

czy to pola chabrowe
gną swe grzbiety
ku owalnej czerni

czy to w skutych lodem
jeziorach
tak przeglądam się często

a może to ocean
cały bezkres oceanu
mieści w sobie
każde spojrzenie
przelotne


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

aleph_0

aleph_0, 16 september 2015

studium I

piegowate sploty
osiadły ci na powiekach

rozpuść rzęsy

niech rude perełki
stoczą się po twarzy
i jak krople miodu
zwilżą usta

niedbale


number of comments: 4 | rating: 10 | detail

aleph_0

aleph_0, 28 may 2015

Przypadkowe rozmowy

Znów do mnie mówisz.
Ciszej niż zwykle, bo
ledwie drży powietrze między słowami.

Może teraz cię zrozumiem.
Teraz, kiedy twój głos żyje tak krótko.
Rozbrzmiewa i milknie,
nim dogodnię go myślą.

O czym chcesz mi powiedzieć?
Próbujesz ukryć w ciszy sens,
a ja tym łatwiej go odnajduję.
Powtórz - na pewno cię wysłucham.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

aleph_0

aleph_0, 14 may 2015

dirty dancing

stoi mi w gardle
banalna historia
wstyd się dławić taką kością
a jednak
wieczorami nadal pamiętam

męczy mnie kaszel

rozcapierzone myśli
kurczowo trzymają się czoła
upominam raz jeszcze
cudów nie będzie
przegrywałam wytrwale
konsekwentnie


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

aleph_0

aleph_0, 28 april 2015

Tyle dni ich szukałam

Tyle dni ich szukałam,
tyle razy te ściany
po omacku obeszłam.
I chyba już nie mogę.
Jak ten pokój ze mnie szydzi,
jak bawi go ogromnie,
że od tygodni za klamką chodzę.
Klamka po klamce,
co rusz otwieram
same okna po drodze.


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

aleph_0

aleph_0, 2 april 2015

list otwarty

zbieram w sobie życie dla ciebie
pospolity lament i ciche proszę
wszystko co składam na podołku
zatartych wspomnień
już opuszczają mnie z wolna
jak dziś opuszcza cię oddech

tyle mi dałaś
chciałabym móc zwrócić choć trochę


number of comments: 1 | rating: 11 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1