Poetry

jayB


jayB

jayB, 8 november 2012

Histeria smaku

Słowo odbiło się echem obojętności
O ścianę z czerwonej cegły
Rozbiło na zimnej ścianie nieuwagi
Na setki kawałków
 
Upadły głośno na podłogę
Z psią sierścią zatańczyły tango
Z kurzem wykonały piruety
A piaskiem otuliły marne oblicze
 
Jako liczba mnoga
Straciły dawne walory
Zapach mniej intensywny
Nowy nieatrakcyjny wygląd
 
Nieumiejętne posługiwanie się
Jednym potężnym słowem
Prowadzi do rozbrojenia
Na wiele bezużytecznych słówek
 
Jaki smak posiada
Skapitulowane słowo?
Gorycz jest najsłodszym miodem
Gdy potęga traci na wartości


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

jayB

jayB, 17 september 2012

Dokąd dzisiaj zabiorą mnie buciki?

Założę dzisiaj
Obuwie utkane ze słów
Z obietnic
Z deklaracji
Z Twych uczuć
 
A stopy moje choć słabe
Podążą w kierunku,
Który im wskażą


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

jayB

jayB, 13 june 2012

***

w opustoszałym pokoju
bez okien i drzwi
w czterech ścianach
oblepionych smołą
zaklęta

brak światła
brak energii
brak wiary
brak braku

przylepiona do sufitu
lepem na muchy
nadzieja

przyłapana
na istnieniu
rumieni się ze wstydu

strachem napędzana
błaga o życie
- nie ma racji bytu

Packą na muchy
rozdrobniona
na dziesiątki kawałków

uśmierconą
przylepiam do smoły
-we mnie nie ma
miejsca dla nikogo/niczego!!!


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

jayB

jayB, 11 june 2012

Nowy Zahir

Czy ja zwariowałam?
Nie, to tylko sufit spadł na podłogę
Gdy obijałam się prawostronnie
A nogi uleciały na podłogę
 
Czy jestem normalna?
Ja tak, to oni wpadli w obłęd
Nakładając mi czarny kaftan
Nie ściągając starej bieli z mych piersi
 
Czy wyzdrowieje?
A czy zachorowałam?
To ściany płaczu niewoliły moją twarz
Oddając hołd wodospadowi łez
 
Gdzie się znajduję?
W kostce rubika układanej przez los
Dlatego nie ma tu okien i drzwi
A ja się turlam na kolorowo


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

jayB

jayB, 8 june 2012

TY

Byłam pustką w otchłani
Niezbadaną jaskinią 
Częścią niewzruszonej skały 

Uchwyciłeś sens mojego istnienia
W afekcie działań
Przechwyciłeś egzystencję uczuć

Jesteś echem zamieszkałym w sercu
Rozkruszającym skamieliny we mnie
Studnią stworzoną  z miłości


number of comments: 0 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1