Poetry

KOAW


older other poems newer

14 july 2012

Dżem i dzień ... dobry ...

poduszka różami kwitła

pierzyna ciepło snu zamknęła
na niej bielą strojna

poranek pianiem kogutów
i zapachem gotowanego mleka
zaglądał przez otwarte drzwi kuchni

z ganku witała winorośl
mrugnięciami liści
skowronek niecierpliwie podzwaniał
upał zwiastując

klekot sąsiada co przysiadł
odetchnąć na tarasie gniazda
wracając z nad pola
namiotami snopów usianego
co ścierniskiem kaleczy stopy

cierpliwie czekał na stole
chleb płótnem otulony
i słój studnią przepastny
z żurawiem łyżki
zanurzonym w dżemie
co smakował uśmiechem dziecka






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1