Poetry

Rebeka Sowa


older other poems newer

17 april 2013

ceremonia

ostatni raz wystarczyło nam dziesięć minut
by się pożegnać

jego usta przypominały wysuszoną pomarańczę
mówił coś o łodzi którą miał wypłynąć by złowić rybę
marzył o wigilii i prosił mnie o wnuczka
i żeby miał na imię Jean jak jego ukochany Genet

ostatni raz nie potrzeba było mi nic mówić
wiedział że nie dotrzymam słowa






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1