Poetry

Rebeka Sowa


older other poems newer

19 may 2013

kobiece decyzje często nie są na czasie

kiedy nie łapałam oddechu
kradliśmy zakamarkom spokój
byś wypadł z mojeje głowy
nadużywałam proszku do pieczenia

rodziny nie da się podsmażyć na wolnym ogniu






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1