tusiak, 9 september 2015
choć brudna, nieczysta,
w różnych łapach obracana,
w dziwnych miejscach przetrzymywana,
to przez wielu nad wszystko wielbiona
mamona
tusiak, 1 september 2015
powiedz,
kto cię tak porąbał,
aż mi ciebie żal,
że zamiast żywicy
toczysz z siebie jad?
tusiak, 28 july 2015
dostrzeż pragnienie
w migawce spojrzenia
z tysięcy klatek
uwolnij marzenia
bądź moim statywem i obiektywem
na życie całe
/dedykowane - 28.07.2015r./
tusiak, 16 april 2015
wiersz ma być krótki,
w słowie prościutki,
rymy gładziutkie,
wersy zgrabniutkie,
ot, i powstała
poezja wspaniała!
tusiak, 14 april 2015
od lat siedzę na walizce
wypchanej złudzeniami,
peron cierpliwości jest moją
poczekalnią na podróż życia,
która zaczęła się i być może skończy
na stacji samotność
tusiak, 11 april 2015
myśli moje rozbiegane i nieuczesane,
nie mogę ich uspokoić,
nie mam nawet jak postawić ich
w kącie mojej głowy
każę im klęczeć na grochu,
którym rzucam o ścianę,
albo wiercić dziurę w murze,
którego głową przebić nie mogę
chcę zasnąć, wierząc, że i one
w sennym znużeniu staną się spokojniejsze
tusiak, 21 february 2015
papier toaletowy szorstki jak poranek,
tekturki na śniadanie dawno straciły smak,
papierowy uśmiech ciągle się odkleja,
kalendarze ścienne nie chcą już wskazywać dobrych dat
jak bibułka nasiąkam tym, co mnie dotyka
i tylko jedna iskra wystarczy
by wszystko rozpalić albo zmienić w popiół
tusiak, 12 december 2013
biegnijmy razem do stajenki, gdzie się rodzi dla nas Chrystus maleńki,
wstrzymamy oddech w jednej chwili, gdy Dziecię przy nas zakwili,
przez życie łatwiej mknąć nam będzie, gdy uwierzymy, że jest z nami wszędzie,
w pogoni za ziemską kromką chleba pamiętajmy, że meta jest u bram nieba