dolores, 17 march 2014
Za mną otchłań
Woła mnie po imieniu
Wyciąga swoje szpony
Chce mnie schwytać
Biegnę przed siebie
W pozyczonych od losu butach
Łapie się każdego promyka słońca
Przeskakuje dalej
Czuję za sobą zgniły oddech
Krew i pot oblewa moje ciało
buty zaczynają ranić stopy
Rzucam je w twarz otchłani
Spadam wraz z wodospadem
Obmywam z siebie strach
Staje u bram zapomnienia
Ciepło bijące z drugiej strony przyciąga
I oto Jestem..
na początku końca
dolores, 24 february 2014
Majdanem
Ulice rozgrzane wściekłością
Twarze niczyje
Krew jak błoto roztarte
Tarcze papierowe
Na chlubną śmierć wysłane
Łzy żrące
Siarczyste słowa wiszące nad Majdanem
Niczym ogniste kule gotowe do walki