Poetry

morhange


morhange

morhange, 9 october 2014

słowo

wyłam w formie wszechświata
zagięcie milczeń wieków
zdarzenia też tracą wątek
gdy słowo biegnie na przekór

dawka zdań
powszedniości 
płynie się zwykłym słowem
a w nocy kontrakt z ich mocą
by móc otrząsnąć z gwiazd głowę

bulwary dla myśli snutych
linami błądzą po mapach
z początkiem życia wieczór
miłością do słowa mnie napadł


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

morhange

morhange, 5 october 2014

Prawie

Jeszcze wczoraj odgarniałaś mi włosy
Połączenie kołacze o ściany łazienki.
Prześlę pocztówkę po wyleczeniu,
kiedy czas zapyta ktoś ty,
prawie wyjdą mi z głowy twoje wdzięki.

Czasem drżę pod twoim brakiem.
W garnku synchroniczny test.
Niewiedza już nie pachnie strachem
i ciągle tylko szum,potok myśli
kto znów u ciebie jest,kto teraz jest...
kto teraz jest,na czyjej szyi wieszasz życie
kto znów u ciebie jest,czyje cię zniewala wycie
Klnę więcej patrząc na poduszkę,
wychodzić jakoś mi nie spieszno
Nadal tańczę,dużo czytam,
moje myśli przed snem jęczą,
bo cisza nie wita serdecznie 
Teraz aura będzie licha.

Czasem drżysz pod moim brakiem,
lecz nie wstrzymujesz łez.
Niewiedza już nie pachnie strachem
i ciągle tylko szum,potok myśli
kto znów u ciebie jest,kto teraz jest...


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

morhange

morhange, 14 july 2014

ważenie lekce

bród za paznokaciami jakby od niechcenia nadszarpnął zaufanie
które miało od urodzenia rysę na karmazynowym wieczku

kropla drążyła monolit i wkradła się niepozornie w czas
uległy ciszą łez nieposkromionych

trotuar pękł na dwoje w zdwojonym wysiłku kamiennego serca
cieplejszego niż przechodznie błądzący po nim nieczułymi stopami 

nie można lekceważyć mocy destrukcji
nie kiedy sami jej podlegamy


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

morhange

morhange, 13 july 2014

na wietrzność

Nie obiecam,
                 że na zawsze
Nie obiecam,
                 że nie opuszczę
Nie obiecam,
                 że będzie łatwo
Czcze słowa bez pokwitowania
Żeby moje wersy znalazły spełnienie
mogę obiecać,
                   że ze wszystkich sił.


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

morhange

morhange, 13 july 2014

transplantacja

strach nabiera mocy i przechodzi przez próg
mimo rozsypanej soli i otwartych oczu w półśnie

ociera się o łóżko do którego wślizgujesz się
i zrzucasz na podłogę gniewny spokój

pościel nasiąka niedokończonymi sprawami
i żeruje na krzywdach tak byś przeszedł

przez kłąb brudnej wiary i wyjął z pleców nóż
którym nakreślisz nowe ślady na innym ciele

wiesz że na bruku nie ma miejsca na czystość
kiedy rośnie apetyt na okrutne zło niezbędne do przeżycia


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

morhange

morhange, 13 july 2014

natruralnie

raj wygląda tak samo jak
to
co czujesz a boisz się powiedzieć
trochę niemrawo w porównaniu do kolorowych reklam
ale można?
przywyknąć do szarej uprzejmości
wystarczy

miejsca

dla każdego kto zrozumie że może tu być


number of comments: 1 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1