risen, 14 may 2016
Czekam na Ciebie w zagięciu parasola i w kropli opadającej na taflę wody. Czekam na Ciebie, noce zarywam, bo myślę, co się dzieje, kiedy znikasz nagle z pola widzenia i tęsknię. Tęsknię za Twoją obecnością, tak całkiem zwyczajnie, fizycznie tęsknię. Jesteś odległym płomieniem, który (... więcej)
risen, 3 april 2016
Ja jestem spalającą się w skostniałej wszechrzeczy – kometą.
risen, 10 february 2016
Spojrzałam dzisiaj przez okno na stertę odpadów budowlanych leżących w kontenerze na dziedzińcu. Zrozumiałam natychmiast, że właśnie tym jestem, że wszyscy jesteśmy właśnie tym. Moje ciało jest tylko odpadem, który zostanie zakopany w ziemi, kiedy się zużyje. Przypomniałam sobie chwilę, (... więcej)
risen, 13 november 2015
zaplątałeś się we mnie
niezmieniony
jesteś kaftanem
niebezpieczeństwa
risen, 14 june 2015
teleskopem własnej wyobraźni kreuję przestrzeń na wzór kosmiczny, kosmogoniczna pustka, wyraz bez wyrazu. pełnia. drapię cię za uchem, przygryzam paznokcie, o 4:27, czy jestem jeszcze człowiekiem?
risen, 6 may 2015
mam uchylone okno
od rana pada deszcz
siejąc aurę wilgotnej
niesamowitości
risen, 18 april 2015
czuję się i wyglądam
high
mam dziwne oczy
musnęłam paznokieć spinaczem
kręci mi się w głowie
risen, 16 april 2015
Na parapecie
fuczy mój storczyk, rozkładając często-tkliwe skrzydła nagości.
[odsłania przede mną jądro ciemności]
risen, 6 april 2015
Neptunie,
Dryfują we mnie rozbitkowie, szukający życia poza śmiercią.
Połyka nas czarna woda, kosmogonia.
Wszyscy jesteśmy martwi w wirującym błękicie.
Oślepłam przeglądając się w odbiciu własnej duszy.
Jestem głazem.
eksponatem w Twoim akwarium
Twoja (... więcej)