nicnowego, 13 september 2017
- Ja pierdolę musiałeś zorganizować ten wypadek ?
Z głębi umysłu odpowiedział jej stanowczy aczkolwiek niezwykle ciepły głos.
- Hmmm...musiałem
- Co znaczy ,,musiałem”!? Zgniotło chłopakowi palec, oparzenia trzeciego stopnia, rękawiczka wtopiła mu się w dłoń.
- Tylko jeden palec.
(... więcej)
nicnowego, 5 february 2017
Szli wydeptaną w wysokiej trawie ścieżką.Słońce w zenicie otoczone z rzadka lekkimi jak puch chmurkami, nie zostawiało złudzeń , właśnie weszło w fazę lata.Grzało intenywnie,jak gdyby nie mogło nacieszyć się pełnią swojej mocy.Pobudzało do ruchu wielogatunkowe życie łąki.W soczystą (... więcej)
nicnowego, 30 january 2017
Pokój był przestronny, ale duszny.Białe ściany dawno przeżyły swoją świetność.Omiatane wszędobylskim kurzem zmieniły kolor
na brunatno-szary, gdzieniegdzie farba łuszczyła się niczym wylinka na grzechotniku straszliwym.Wiszące niegdyś
obrazy zostawiły po sobie jaśniejące prostokąty (... więcej)
nicnowego, 24 january 2017
Jo spojrzała na połyskującą złotem, ogromną tarczę wiekowego chronometru. Zadarła głowę tak mocno, że aż poczuła jak przeskoczył jej jeden mniej stabilny krąg szyjny
- ałłła- przebiegło jej w myślach
Jednak pełna podziwu dla tej niebywałej
tykająco-szumiącej konstrukcji zatopionej (... więcej)