Poetry

Belamonte/Bożydar


older other poems newer

18 september 2017

Siostra - z tomu Spotkania i rozmowy

Ci, którzy są najbardziej swoimi braćmi i siostrami
dość szczelnie oddzieleni swoją innością.
Musisz się do nich przebijać.
Nie są jak ci, co to zaraz cię rozumieją
i nic w sumie od nich nie dostajesz
i wcale się nie poruszasz.
Ale z tamtymi jest inaczej, warto się przebić,
warto odnaleźć braterstwo.
Czegoś silnie w tobie nie tolerują, może w sobie.
Trudno na początku zacząć, ale po paru piwach
to właśnie z nimi wypływasz na głębię,
z nimi stajesz się jednością.
Potem rozdzielenie, po rozdzieleniu znów te luki.
Luki inności odkrywające rdzeń podobieństwa.
Może to różne odmiany losu jednej duszy.
Naprawdę różne drogi, lecz ten sam los.
Los co odsuwa bliskich, obojętność i samotność,
los wrażliwej duszy.
Z drugimi wszystko się zgadza, rozumiemy się,
te same marki, szkoły, jest łatwo, a nie ma źródeł
do których można się dokopać,
ale jest nagle różnica, obojętność, wręcz wrogość.
Czasem trzeba wiele lat by to zrozumieć.
Z siostrą zgadzają się szczegóły,
jakby w czwartym pokoleniu jakiś gen
wspólnego przodka się odezwał.
Te same przed wodą lęki, śmiejącą się i groźną
z zastraszonego narkotykiem mózgu.
Plamki w oczach brązowego koloru
jak moje własne.
Podobny wstyd i niewola, swoje własne piekło,
poczucie humoru i moment załamania
oraz wezwania pomocy..






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1