Poetry

Belamonte/Senograsta


older other poems newer

22 october 2025

Po tamtej stronie

Nie porusza się żaden lew w ciemności
rysy na murze wyłaniają oczy
i rdza pokrywa żelazo
Rysy i rdza – nic poza

Grzechy nawet milczą i dzieci
Już ciężar zwłok gaśnie
obowiązek i narcyzm
Pająk życia Pająk polany – porywają ciała i myśli

Nie warto było się uczyć
Nie warto było przeklinać
Oczy nie wyławiają nawet
zmysłowości dziewic na drugim brzegu






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1