Poetry

Argo


older other poems newer

30 november 2018

chłop i baba

łazi baba po chałupie
parska sapie klnie i warczy
no bo to chłopisko głupie
dopadł jakiś uwiąd starczy


jak mu teraz tu dokuczyć
kiedy nie chce już figlować
i jak jemu wciąż marudzić
że ją znowu boli głowa

nagle same komplikacje
zawitały im do łoża 
w pościel wchodzi on i chrapie
a spróbować przecież można

zła na chłopa i na siebie
nabrała na miłość chęci
on śpi niczym anioł w niebie
ona się wciąż w betach kręci

przytulała się do niego
sprawdzając czy coś nie wzrasta
czując już że nici z tego
marzy - by chociaż pogłaskał

Argo.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1