Poetry

Robert Hiena


older other poems newer

30 january 2011

Mdłość i umiar

Gdy zapali się
ostatnia świeczka
na ostatnim grobie
jedynego człowieka
który żył na ziemi
nic to nie da
w rozwoju filozofii
rozkwicie medycyny
pojmowania matematyki
ubóstwiania piękna.

Zrozumiemy wtedy
czerń bijącą
-tabula rasa-
nigdy tak czysta
nie patrzyła nam
w nieposkromione dusze.

Unikam wzroku wiernych
zawstydzają mnie oni
swoim podejściem
które nawet jeżeli fałszywe
to daje więcej, niż opar
Finest Scotsch Whisky.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1