21 november 2011
Spowiedź
z kolejną Jutrzenką
przyklejam nową zmarszczkę
maluję nowy włos na siwo
gdy kolejny promień słońca
wpada przez me okno
i zapisuję
wspomnienie nowego dnia
łza na pogrzebie
po jednej dla każdego
by wystarczyło mi łez dla wszystkich zmarłych
przyjaciół, bliskich i dalekich
uśmiech w radości
i pół tańca weselnego,
żeby podzielić się tańcem
z dziećmi, wnukami i przyjaciółmi
Jak cyrkiel składam swe ciało
Z kolejnym Bożym narodzeniem
I wierzę w Wielkanoc,
Że też Zmartwychwstanę
Wyprostowany
Maluje zdjęcia
Na pożółkły kolor
I naftalinę wcieram uparcie
W ubrania i mole
Na świadectwo mojej bytności
Nie pędzę
Nie mówię
Nie wyglądam
Jeszcze kawałek kocham
I czekam.