Poetry

tetu


older other poems newer

26 january 2023

głód

Są noce, kiedy wilki milczą i tylko księżyc wyje. George Carlin


rozciąga się, pęcznieje. we mnie światło -
szczelna nieskończoność osi czasu - ofiarowanie
ciała i pokarmu. to wciąż za mało; nienasycenie

wykracza poza pełnię księżycowych krawędzi
i płonie. w atmosferze czerni
siekam niebieskie migdały, dopieszczam obcych

bogów. nocne niebo jest wolne
od podatków i barwnych parasolek, gdzie anioły
leżą do góry nogami. to czas jednorękich bandytów,

pachnących prostytutek. to czas, żeby zawrócić;
stąd aż do świtu - rwące niebo
rozwija skrzydła nietoperza. wyję!

jakkolwiek zwodniczo to brzmi.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1