Poetry

Przepoczwarzona


older other poems newer

15 september 2010

cichnie...

karmiła go poezją słów
nadstawiała policzki
na raz na dwa

za mgłą uniesień czekała
oparta o marmurowy pomnik
na raz na dwa

w takt melodii płakała
podciągając sukienkę
na raz na dwa

podzieliła poduszki
zasunęła firankę
na raz na dwa

przygasł ogarek stłumiony
krzykiem pogardy
na zawsze






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1