Poetry

marcin reuko


older other poems newer

11 october 2011

Pani prosi pana

miejsce pełne dymu przyciąga mnie ćmę barową
pada deszcz
papieros rozprasza moją uwagę
ten stan skupiony między stolikiem a dłonią
 
dalej
jeszcze znośnie wysłuchuje
ona trochę przypomina ośmiornice w tym świetle
morką

ja
przypominam człowieka
jeszcze ten papieros jak podpis na wizytówce
rozproszenie wilgoci


popatrz jak siedzi
czy zatańczy pan ze mną?
może nie słyszy
nie widzi

wybieram repertuar tego lokalu
odpowiada

to może pan?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1