Poetry

JUSTYNA ANNA


older other poems newer

8 november 2010

Kolejny zawód

Kolejny raz.
W tym przypadku myślałam, że się inaczej potoczy.
Napełnione nadzieją były
moje
kocie
oczy.
 
Po tylu przejściach i rozczarowaniach,
po wewnętrznych prośbach i błaganiach,
pojawiła się iskra..
lecz jak szybko się pojawiła - tak prysła.
 
I kolejny raz pytanie - co złego zrobiłam czym na to zasłuzyłam?
Przez czas cały mnie to spotyka,
na okrągło się z tym borykam.
 
Przecież nie chcę się zmienić,
udawać kogoś kim nie jestem.
Nie umieją zaakceptować mnie jeszcze,
może gdy dorosną postarają się docenić?
 
W chwili obecnej znowu przypominam sobie
że mam
ból w sercu bolące wspomnienie w głowie.
 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1