6 march 2023
Pierwszy list ist do żołnierzy niezłomnych
Oni nie pozwolą wam odejść
Ba! Nawet nie pozwolą wam
W ciszy liczyć dni
Wyrywają was spod posadzek
Wydłubują was spod korzeni drzew
Jak upowcy oczy kresowiakom
Potrząsają waszymi szkieletami tak
Że aż nadgniłe zdjęcia żon i dzieci
Z przegryzionych czasem kieszeni wypadają
Wołają "tu jest przecież nasza ziemia!
Walczcie o nią kurwa dalej!!"
Wampir na głodzie krwi posunie się do wszystkiego
Sadzają udające was kukły
Na grzbietach koni trojańskich
Jak tylko im wypuszczą z bebechów
Przysłany przez centralę balast
Zacznie się pokazowa szarża
I tylko ten strach w ich oczach zdradza
Że oni wszyscy czują że
Zabili was wszystkich niewystarczająco
A co jeśli wasze duchy chodzą po lasach
Albo- nawiedzają młodych we śnie
I uczą rozpoznawać wroga po zapachu?
Tak... tego boją się najbardziej...