10 may 2010
Łąki rozstań
w głowie tylko jedna myśl
kieruje wzrok za siebie
by spojrzeć za horyzont wzgórz
gdzie łąki zielenieją rzewnie
tam przyszło spocząć ludziom
co zerwali z życiem nić
tam się wtedy spotykamy
kiedy chcemy by to koniec był
melancholia trwa – lecz czy pogodzeniem
z Nią można nazwać zieleń drzew?
zakwitły kwiaty – powiał wiatr
wszak szary nie od utraty wiał
cmentarz co to polem jest
jesteśmy tam na chwilę
pożegnać się i wrócić
a krzyż na środku wszechświata
cieniem odmierza cykl natury