Poetry

Marion


older other poems newer

20 january 2011

Sierpniową nocą

                              Pamięci Żydów Otwockich
 
gdy miasto śpi
uliczkami krążą cienie
szukają czegoś wśród sosen
a one takie wysokie
że księżyc w stopy łaskoczą
 
uliczki stoją w ich cieniu
cienie w tym cieniu błądzą

przysiadają na schodkach werandy
ściany domu odbijają echo
płacz dziecka lament starej kobiety
głuche milczenie mężczyzn
sprzed lat
 
a śmiech?
dawno zamarł na ustach
a potem i ust już nie było
 
spłonęły w ogniu
przysypała je ziemia Treblinki
 
wracają echem
w jedną sierpniową
noc






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1