Poetry

Zbyszko Piątkowski


older other poems newer

16 december 2011

atawizm

dziki atawizm
we mnie drzemie
trzyma wciąż w kleszczach
niewiadomych
jakbym znów mieszkał
w życia drzewie
w myślach natury
zawieszony

tam wśród konarów
przeznaczenia
wąż kusi duszę
bez ustanku
chce bym zszedł wreszcie
z lęku drzewa
i połknął przed nim
grzechu jabłko

a tyś aniołom
chmury ścielił
gdy w dżdżu pragnąłem
twej pomocy
i przyszła ona
piorun strzelił
w mojego strachu
wielkie oczy

/ NIEnasycenie - 2010 /






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1