Poetry

Leszek Czerwosz


Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 25 october 2013

sprzątanie

sprzątam na przyjazd gości
swoich i nieswoich koniecznie
trzeba przesuwać meble
i myśli potem jak nie u siebie
bez dostępu do własnych

zapominam naprędce hasła
do pamięci trwałej czy tymczasowej
totalne pranie głowy
głównie od spodu czyli wnętrza
dla komfortu nieproszonych

kiedyś ubiorę się ładnie
i wyjdę zaczerpnąć świeżego

i może niech tak już zostanie


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 24 october 2013

paradoks

idziemy szybko może szybciej
niż mogę nadążyć
wszystko przewidzieć
twoimi myślami

blask nie daje nadziei
gdy między polami obsianymi
ziarnem nowego dnia
codziennie wschodzi zachodzi

każdego dnia patrzę
za siebie gdy pomyślę o

przyszłości


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 20 october 2013

Kasa

ten bank jest bez skrupułów
rozliczyć trzeba co do grosza
nieunikniona zapłata raty z odsetkami
czy zwrócisz mi całe życie

ostrzeżenie zawsze o północy
w trzy minuty decyzja idziesz czy
zostajesz pod moją strażą
na razie a już tyle razy

taka robota i tak dobrze
że zostałem przyjęty do potwierdzania
pustych znaczeń choć recydywa
bezterminowo albo dyscyplinarnie


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 19 october 2013

sprzedam lub zamienię

rozkładowe mieszkanie
z wszystkimi wygodami posiadam
w centrum duszy

bardzo nudzi sprzątanie
pustych pokoi

dalekie widoki z okna
zamienię bezpośrednio
na blask oczu

niech zaskrzypi podłoga
zajęczą sprężyny łóżka

wprowadź się do mnie
w zakurzonej wyobraźni
powieś ubrania


number of comments: 8 | rating: 12 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 1 october 2013

blachara

pocałunek jest kluczykiem
w stacyjce do uruchamiania
złożonego mechanizmu
ukrytego za tajemniczym uśmiechem

strzała wypuszczona z oczu
to dziś rakieta zdalnie sterowana
podczerwonymi pragnieniami
gotowa wzburzyć spokojny ocean

gdy nie dosięgnie


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 1 october 2013

manowce

Jeszcze nie jest za późno
na ciszę 
po ostatnim pochopnie 
wyrzuconym słowie.

Jesień niecnie się płoży
gnijącymi łopuchami,
mokrą trawą.
Wciąż nie jest za późno
na wróżbę ze szronu.

Tylko droga daleka,
w sinej dali światło.
Zawsze takie samo
i nigdy nie bliżej.

Do przytulnej gospody
chcę trafić, skosztować
ciepła. Nie braknie strawy.
Jeśli jest nie za późno.

Lecz ja jestem wędrowcem 
wyklętym.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 19 september 2013

samiec alfa

rozmazał palcem smród
na świeżej czystej
wszędzie zostawia ślad
zwierzęce wspomnienia

prześladuje swoje myśli
dotyka każdego skrawka
szelest martwego papieru
aby choćby dźwięk

nigdy nie dowie się
czy wybuch na górnym piętrze
alfa patrzył z daleka
ten kolor do dziś parzy mu oczy

został ze słowami zapisał
na zapas w przenośnej
na biedę w potrzebie
bo już wiadomo

to tylko odruch gardła
jak długo trzeba się
przyzwyczajać do braku
wody ognia i powietrza

pójdzie z pierwszym
podmuchem nocnej burzy
nie warto się kłaść
na spotkanie omegi


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 12 september 2013

Dżin XXI wieku

Wieczorem Dżin zagląda w okno.
Z lampy wychodzi bezszelestnie,
jak kot się kładzie, grzeje i kusi.
Powtarza kliknij, kliknij, kliknij.

Wszystko wypełnię co do joty
zlecone szepty, pocałunki.
Potem opowiem, obiecuję
Jedno jest tylko niemożliwe.

Musisz sam przybyć, spojrzeć w oczy.
A czy zaboli? - Dżin nie powie.
Powiew wieczoru budzi drżenie.
Sprawy nabrzmiały, nie wytrzymasz.

Znikaj mi zmoro, gonię Dżina
Oczy błyszczące w blasku plazmy.
Niech nie wystawia mnie na durnia
Na śmiech całego Internetu


number of comments: 9 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 10 september 2013

osąd

to była wysoki sądzie zwykła binarna rozmowa
komunikacja uproszczona strzelane pytania
rykoszet odpowiedzi ledwie nadążałem palcami

każdy ruch strąca kamyk
emocje nabierają pędu
to lawina

stało się co miało ja jestem prosty
za gwałt niedokonany wirtualny wyrok
zasłonięte firany nie ma już tamtej słodkiej

nie odpowiesz na każde
zabraknie pamięci dyskowej
by ten nasz świat pomieścić


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 6 september 2013

w XXI wieku

jest jak lampa wystarczy lekko potrzeć
rozświecają się wtedy tajemne krużganki
wieże białe strzeliste błyszczące księżyce

stale o tej porze Alladyn wypuszcza posłańca
przenika mury na wskroś - otumaniona
połykasz słowa nim zgadniesz co zamierza

zniewala kunszt rzemiosła jest blask i elegancja
aż po świt dopuścisz pieśni Dżina

dziewczyno
nie słuchaj zaczepek cienia


number of comments: 4 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1