Poetry

Nesca


older other poems newer

10 june 2014

w klubie-odświeżam

Panie proszą panie,
tak bawimy się najlepiej.
Całowała mnie jakbym była pierwszą.
Tak kotku, my jeszcze nie wychodzimy.
Lubię to wszystko dużo bardziej,
gdy jest takie rozmazane.
Na parkiecie jest głośno
i któś tylko donosi drinki.
Obiecała pokazać
mi coś ekstra.
"U mnie czy u ciebie?"
Na zewnątrz jakiś kretyn w rurkach
ma potrzebę mówienia do mnie
per 'kociaku'. Rownie mocną
jak moja ochota
zwymiotowania mu na twarz.
Zołza z rozbawieniem dodaje, że
jest coś podejrzanego w facetach, którzy
noszą wielkie zegarki. Wcale nie załapał






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1