Bazyliszek, 10 may 2013
mam tylko drewniany stelaż
i dziewiczo białe płótno
brak mi farb
lecz mam ciszę dolinkowych lasów
a w nich wszystkie kolory
zacznę od nosa abyś igliwie i liście
potem oczy abyś własny poród
teraz uszy bo cisza dużo mówi
no i usta tylko by całować
a na końcu dłoń abyś moją
zaprowadziła do jeziora
w którym ujrzysz
całe twoje piękno
*ukradłem Hani i tylko ona morze krzyczeć:)
Bazyliszek, 8 may 2013
moje ostatnie marzenia
jak wydłużone konary
wyimaginowanych drzew
nie ma liści
spadły zwyczajnym listopadem
ładnie i jesiennie
zapukały do wciąż bijącego
serca
Bazyliszek, 7 may 2013
nie chciałem nigdy
iść po drabinie
bo wysoko bo ciężko
nawet niebezpiecznie
boga chciałem poznać
inaczej
Bazyliszek, 7 may 2013
kiedy siedzę w mojej jamie
pusto zimno i wilgotniej
patczę przez ostatnią czeluść
a może to morze
Bazyliszek, 7 may 2013
kiedy byłem bo być musiałem
a czas biegł obok
bo nie miał innych dróg
tylko podziwiałem
zachłanny wzrokiem
i tylko słuchałem
zachłanny uchem
i siedziałem przy stole
zachłanny smakiem
ktoś zgasił świeczkę
nie poznałem celu
Bazyliszek, 6 may 2013
spaliłem wszystkie mosty
nad już dawno wyschniętej rzece
szkoda tylko ryb
i dzieci w płetwach
nie jest łatwo czytać listy
nigdy nie wysłane
i żyć w balonie
który nigdy nie odleciał
Bazyliszek, 1 may 2013
a w jej dłoniach klucze
nawet tam gdzie tylko biegną słowa
ziema drży i też płacze
jakże nie lubi zamkniętych szaf
są przecież wspomnienia
na kliszy tamten uśmiech
a ty z łabędziem
to jezioro
Bazyliszek, 30 april 2013
coś zaszumiało
chociaż okna szczelne
nawet kot który spał
wbił paznokcie
obudziłem się
gdy nawet noc była
to przecież drzewa
a te ciemne tylko cienie
nie bój się to tylko marzenia
z krakowa brak mi zdjęć
nawet innych miast
lecz kawa w każdym
staram zasłony staram okna
aby piękno poranka
widzę pośród dnia
gdybyś tylko była tu
Bazyliszek, 28 april 2013
często tak ciężko
wsiąść do tramwaju
który właśnie na ten przystanek
na śniadanie marmolada
i jajko sadzone
czy to znaczy że jestem szczęśliwy
nie lubię zakładania butów
bo schylanie przypomina grób
ale iść trzeba
lubię śródmorskie kolory
i muzykę która
lecz mam sąsiada
znowu spadł deszcz
i było dość mokro
kto lubi kalosze
w każdym kolorze jest dusza
a mojego nie znam
więc nie maluję
Bazyliszek, 26 april 2013
rozszerzyłem mój ból
poza okna i ulic wiele
nawet wysokie drzewa
i szczyty znanych gór
tylko kot śpiewa murmurando
spiąć wygodnie wg niego na kolanach
a ja patrzę w ogień
widzisz w jej oczach nic
tylko tę łzę
dla nikogo*
*=Beatles
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade
