Bazyliszek, 20 may 2012
jak są ważne namioty
w niewidzialnej przestrzeni
dromadery mało wody
sępy mają też imiona
jedz oczy gdy zniknęła koza
udawaj boga lecz innego
oni mają twarze niekończących traw
chińskie mury to historia
mongolskich stepów
Bazyliszek, 19 may 2012
jeśli to twoja wola
w moich ustach zgasić słowa
głos zasłonić mi milczeniem
lecz co potem nie wiem
gdy słońce za wzgórzem
rozjaśni nocne cienie
i przemówi morzem
dokąd mewy przyszłość boże
z tych złamanych szczytów
zbuduję ścieżkę do nieba
nie tam nie ma boga
może buchający kominek
oczami ustami gestami przemówi
cóż że masz na imię ola
jeśli to tylko twoja wola
Bazyliszek, 16 may 2012
coś w twoich oczach
coś w uśmiechu
coś co usta
mam dłonie na udach
spójrz coś w tym drzewie
chabrach i tak wielu
coś w milczeniu spojrzenia
kawa czy herbata
tak rzeka płynie
jak twe słowa
podziwiasz księżyc
gwiazd tak wiele
wiesz ile samotnych
na naszych ławkach
Bazyliszek, 16 may 2012
często w życiu wszystko rani
nawet kwiat który więdnie bez słońca
boli dłoń bo jest w dłoni
pocałunki są tylko wilgotne
noc czarna jakby wysłany kolor
lecz pamiętaj kochanie
w każdej najciemniejszej chmurze
jest zawsze delikatny odcień
srebra
Bazyliszek, 15 may 2012
wiem że dzisiaj uśnie jutrem
aby nowym dzisiaj się obudzić
więc dlaczego tuż pod drzewem
tęsknię aż tak
za wczoraj
Bazyliszek, 12 may 2012
zima. synonim białego puchu.
który pąki ślady chowa.
spływa potokami.
wiosna. zmartwychwstaniem.
nigdy na krzyżu.
nie idź na golgotę.
lato. wielkie plaże.
fale rozbijane o kolana.
molo przedłużeniem snu.
jesień. znikające ptaki.
z uschniętych gałęzi.
opadły ubrania.
Bazyliszek, 10 may 2012
czy pamiętasz toruńskie
gdy milczeliśmy
tamte parki
i ta babcia
masz rude włosy
ja zapłakane wspomnienia
Bazyliszek, 9 may 2012
gdzieś na plaży
której nie zna świat
słowo spacer
nikt nie płacze
o ślady
tam gdzieś pozostało
słowo
nigdy ciałem
i let it be
Bazyliszek, 9 may 2012
aby tak na szczyt
aby bliżej nieba
u stóp boga
pierdolić zakłamane spowiedzi
aby tak na szczyt
by być wreszcie świętym
nie szukaj szczytów
gdy w czterech ścianach
piekło i niebo
Bazyliszek, 7 may 2012
po co wracać nam do wczoraj
tamtych słów gestów i ran
po co do przedwczoraj
schody są złudne
choć napis do nieba
wole ciebie kochać
do jutra po wieczność