Poetry

Bazyliszek


Bazyliszek

Bazyliszek, 26 may 2012

gdzieś na trzecim piętrze

to aż tak mało ważne
że się znów spóźniłaś
 
bo kto wie dlaczego
żółte autobusy
przystanki płaczące deszczem
 
ulice tylko udają
wielkie rzeki
 
zdejmujesz najnowsze buty
potem rajstopy
kapelusz jakże ci do twarzy
 
wiesz i po latach
piękne stopy


number of comments: 7 | rating: 15 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2012

Czy różańcem bliżej

tak było zawsze
prawa lewa
potem zdarte buty
 
bóg jest wszędzie
a ja szukam skarpetki
 
bije dzwon
nawet głośno
 
ulice pustoszeją
zimne ściany pełne
beretów
 
bóg nawet nie pyta
one odpowiadają
daj autograf proszę
 
wracają uskrzydlone
nawet gdy Kasia
lepsze ubranko
 
jutro bez pardonu
mamy spowiedź
 
i tak nie do nieba
bo diabeł
 
lepszych wybiera


number of comments: 4 | rating: 14 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2012

Czy to już wiara

przeczytałem książkę
chowając w trumnie półki
 
powtarzam jej słowa
zapalam znicze
 
nawet księdza poprosiłem
aby klękał mówił w co nie wierzy
 
zabiłem książkę
samobójstwem


number of comments: 10 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2012

Wrota

i ja tam byłem
tuż w po i wrotach
 
w czasie między
 
było lecz już
 
nie ma


number of comments: 14 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2012

Znowu pudło

te nasze bardzo pierwsze
było aż tak przepięknie
 
ostatnie


number of comments: 10 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 may 2012

Spójrz to chabry

nigdy nie myślałem
że i trumna dla mnie
 
nigdy nie myślałem że twa woń
się skończy
 
kiedy w lustrach
uśmiechnięte twarze
 
nie wierzyłem
że i nam
 
bije dzwon


number of comments: 5 | rating: 18 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 may 2012

Czy pamiętasz Wrocław

ja nie chciałem aż tak wiele
tylko powiew oddechu
 
nigdy nie pytałem o to wszystko
 
słowa są złudne
 
zobacz kochanie
 
Kraków


number of comments: 10 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 may 2012

Trzy zdrowaśki i dwa pacierze

ojcze nasz
co na wysokościach
 
proszę
 
tam pozostań


number of comments: 4 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 22 may 2012

Morskie latarnie płoną

nie chcę teraz odchodzić
 
zanim znowu molo
nie policzę krokami
usłyszę wrzask mew
podziwiając twoje ślady
powoli zlizywane falami
 
nie chcę teraz odchodzić
 
aby i tą ścieżkę
szczyt wbity w boga
wór kij na ramieniu
żaby konie i jaszczury
zdarte buty no cóż
 
nie chcę teraz odchodzić
 
gdzie może ostatni kwiat
i nieznana woń
na latarniach śnieg
a pod tylko cienie
kościelne szczury
 
nie chcę teraz odchodzić
 
zanim nie poznam
gorzkiego smaku
i niby spokoju
 
śmierci


number of comments: 25 | rating: 10 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 20 may 2012

Uchwyciłem

nie wiń drzew bo od drogi
nie wiń chabrów bo niebieskie
 
nie wiń zboża bo maki
 
windą nie jest bliżej
w piętrowym domu
 
nie wiń ust bo chciały
nie wiń dłoni co szukały
 
nie wiń boga
za kolor włosów
oczu ust
 
nie wiń wiatru
który twoje imię
 
właśnie w dłonie


number of comments: 7 | rating: 15 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1