Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

19 december 2013

36 i 6 kresek. Spelling


Anatema to słowo na a, kręte są ścieżki ekskomuniki.
Niektóre ułomności siedzą w nas głębiej,  niż „Bóg, honor, ojczyzna”,
a nawet „Proletariusze wszystkich krajów”.
– powiedział Czesław, dziś w wybitnie filozoficznym nastroju,
co potwierdzało nerwowe przecieranie szkieł.
 
Zresztą to bez znaczenia, przykładowo w Timbuktu,
czy w marnym hotelu w Nowym Orleanie.
Chyba że zupełnie przypadkowe skrzypnięcie drzwi,
brzdęk szkła w barze, ale to podobno wódka płacze.
 
Nalał, tak dla zasady wykrzywił gębę.
 
Idealna proporcja liter odmierzonych przez zęby to „gastarbeiter”,
ale nie ważmy się narzekać. Uśmiech, nawet jeśli jesteś ostatnim
potępionym. Chore zwierzęta trafiają do rzeźni.
 
Za oknem zmydlał się świt, kontynuował:
podobno nie ma nic bardziej żałosnego od skarpet
w pewnych sytuacjach. Może oprócz garstki ziemi w bagażu.
 
Wiesz, nigdy nie mogłem pozbyć się przeświadczenia,
że najważniejszy jest bochenek chleba – dodał ze smutkiem.
Tymczasem okno napęczniało porankiem.
 
Największa tragedia
– wymamrotał zasypiając z butelką w zaciśniętej pięści –
życie to wyraz na ż.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1