Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

7 august 2014

Kryptomateria


Druga strona strony pierwszej:
 
Numeracja snów, rodzą się na koniuszku
języka, obrzeżu łóżka.
Niepokalane.
 
Powietrze jak kryształ, gęste, coraz trudniej oddychać.
Drogi do wyboru, jak najbardziej rozstajne.
Kurz.
Skutek i przyczyna.
 
Pierwsza strona strony drugiej:
 
Pewne miejsce w statystykach, po przecinku.
Gruba, ciągła kreska, natrętne buczenie.
Powrót.
I niech będzie lekka,
in pace.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1