Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

31 january 2017

Symbole

 


 Wybacz, modlimy się do innego boga,


więc zacznijmy od splunięcia. 


 


W tej grze najprostsze są poświęcenia,


bo kamień pije krew obojętnie,


bez obawy przesytu.


 


Mrucząc sekwencje modlitw zaciskamy


pięści pełne nawróceń. Słowo wyssane


z mlekiem matki staje się ciałem.


 


Łaknącym krucjat. Kapłani wprowadzają


poprawki do przykazań, 


twarz wykrzywia litania grzechów


— cudzych.


 


W chwale rozgrzeszenia krzyczymy brawo,


na widok ciał domniemanych nieprzyjaciół.


Szczególnie rodzaju ludzkiego.


 


Gdzieś w głowie kołacze wyraz sapiens,


przysypujemy go warstwą próśb


o zagładę barbarzyńców.


 


Wybacz, modlimy się w innych kościołach


— oto jest miejsce kaźni.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1