Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

18 june 2017

Cząstkowa teoria wojny

 
Ja, proszę pani, nie tańczę.
Zresztą tak naprawdę nie istnieję.


Jako pełniący funkcję ofiary
nie szukam zrozumienia, może jedynie odrobiny
chleba, ukradkiem rzuconego do stóp.
 
Zjem wśród zgliszczy, które pieszczotliwie nazywam
domem. Tak jak tę lalkę bez rąk
— synkiem.
 
O, na tej fotografii są wypalone miejsca,
można w nich umieścić kogokolwiek.
Nawet żyjących.
 
Tak, nadal mam marzenia, na przykład ciszę,
bez natrętnych szeptów.
Ale takie piękne niebo nad głową, że szkoda
mówić. Zresztą milczenie ostatecznie
wypełni przestrzeń.
 
Nie, proszę pani, również wcześniej
mnie nie było.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1