Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 november 2017

Odleżenia

 
W naszych zamknięciach z rzadka 
odnajdujemy okienka. Złożone z mozaiki
półprawd.
 
Te kalejdoskopy witraży czasem
przemycają słońce.
Próbując je złapać do stłuczonych
słoików przecinamy palce.
 
Ale krew nic nie znaczy
zbyt rozproszona w lepkim
powietrzu.
 
Duszno, jednak nie wyjdziemy
na zewnątrz. Brak pewności
co do światła.
 
A przynajmniej w widzialnej warstwie
nocy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1