Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

4 february 2023

Przejesiennienie

Budzą mnie tysiące spadających liści,
zamglonym oddechem zasnuwam okna
zapisując na nich infantylne wiersze.

Na szczęście do rana znikną,
spłyną wraz z bladym słońcem
przepowiadającym szare deszcze.

Na dni czterdzieści, mimo to nie zbuduję
arki zbyt zajęty nocnym łączeniem
słów w siebie niepewne wersy.

Ostatecznie nagie szkielety drzew
zastygną ścięte pierwszym śniegiem,
a ten przejaskrawi i wyostrzy wszystkie

skłębione myśli.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1