5 june 2010
Rymowanki z mej szufladki! (Limeryki)
Najlepsze Limeryki piszą choleryki.
Choć język mają okrutny, w pył rozbiją smutki.
Gromem ciskają w mowie.
Serce inną prawdę powie.
Bo prawdy nie szukaj w słowie, lecz w tym, co robię!
Gdy w polityce zbliża się wyborcza karuzela,
Każdy polityk w kameleona się zmienia.
Powstaje specjalna telenowela.
Sondaże tańczą w górę, w dół.
By nogi wciągnąć pod prezydencki stół!
Gdy taniec gwiazd się zakończy wnet o tobie każdy z nich zapomni.
Pewien młodzieniec z Piły.
Wobec kobiet był bardzo miły.
Kochał i pieścił staranie.
Po czym usta moczył w wannie.
Następnie zalewał je alkoholem i zasypiał ze wspaniałym humorem.
Pewien znany prozaik,
W życiu zwyczajny laik.
Słabostki swe pod dywan chował.
I sławę swą bardzo miłował.
Aż wyszło szydło z worka, że ani to dzięcioł ani sikorka.
Co cechuje wytrawnego i znakomitego krytyka?
To, że dokładnie czyta, lecz myśli połyka
I wszystko wie doskonale.
Choć na niczym nie zna się wcale.
Sądy wydaje poważne, choć rzadko trafia w prawdę.
* * *