2 october 2011
Zdrewniałe szczęście
koń szary koń bez biegunów
w smutnym miasteczku się błąka
nie marzy mu się zielona łąka
poprzez malowane drewno spogląda
okaleczony ludzkimi dłońmi
spokojnie w szeregu drewnianych kukieł stoi
i choć go czasem coś lub ktoś zrani
tak będzie stał przez cały czas wytrwale
z martwym spojrzeniem na twarzy
czy ktoś z nas o takim losie marzy?
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade