18 january 2016
Nadpisywanie
Nie skreślałbym nawet tych kilku słów,
wiedząc, że są twoje. Nie tyle twoje nawet,
co wzięte przez ciebie w nadziei, że ktoś 
zechce się do nich przyznać, kiedy zostanie
przyparty do muru.
 
Nie wiem skąd się o nich dowiedziałaś. Rzucone
w eter tracą przecież pamięć, tylko suchy korzeń sterczy
jak na widokówce znad morza - piasek i piasek.
 
Może to jednak najbardziej pociągające. Strawione
przez sól drewno i palce, które obejmują odpryski
niebieskiego szkła. Nie mogą się nadziwić jak wiele ważą
 
rzeczy podobne na tyle, że nie można ich ze sobą pomylić.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade