12 january 2011
Obudź mnie...
Obudź mnie Panie z ciemności
gdy wszystkie drogi wiodą donikąd
a noc dławi lękiem
Ocal mnie Panie przed szarym dniem
chłodem beznadziei
godzinami, które nic nie znaczą
Wybaw mnie Panie od knajp
kolesiów, nocnych barów
taniej wódki w bramie
Obroń mnie Panie
przed agresją która czai się w moim wnętrzu
spirali kłamstw gdy wracam późno do domu
bylejakości kolejnego dnia
Wyprowadź mnie Panie
na łąki zielone, pogodne świty
jasne domy
odmień moje serce, moje życie
Zamieszkaj ze mną ...